Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Jolka57 (3382 niezalogowanych)
1635 Postów
Maniak
brunette86 napisał:
BiZi napisał:
brunette86 napisał:

Najlepsze jest to, że w Skatteetaten powiedziano im, że nie przysługuje.
Wynajęła firmę i pieniądze dostała bardzo szybko.
Jakie dokumenty są potrzebne to nie mam pojęcia, ale na 100% muszą być przetłumaczone na norweski lub angielski.
Na przykład akt urodzenia dziecka.
Wystarczyło, że wynajął do tego firmę i kasę dostał


po pierwsze,....co ma Skatteetaten do zasilkow skoro zasilki wyplaca NAV i tam sie sklada podania????

po drugie,....nie wiesz jakie papiery sa potrzebne ALE NAPEWNO MUSZA BYC PRZETLUMACZONE NA NORWESKI, heheh, mysle ze instrukcja z zupki chinskiej wystarczy , koniecznie na norweski



tutaj masz link..

www.nav.no/Skjema/Skjemaer/Privatpersoner/Familie/Barnetrygd

a tutaj troche po polsku

www.nav.no/English/English/Zasilek+rodzi...tte%29.805383895.cms

wszystko ladnie wytlumaczone



Troszeczkę się kolego mylisz bo mi powiedziano w urzędach, że może być przetłumaczone na angielski. Kolega również złożył wszystkie dokumenty w języku angielskim i też mu bez problemu przyjęto. Kiedy rozliczałam męża również złożyłam dokumenty w języku angielskim i także nie było problemu. Dlatego nie neguj jeśli do końca nie wiesz.


naucz sie czytac ze zrozumieniem......po pierwsze...

...a po drugie....nie ucz ojca dzieci robic....

... po trzecie z tego co opisujesz to sama nie bardzo masz pojecie o czym piszesz, i wlasnie na takich ludziach firmy typu polisz-sobie-konekszjon zarabiaja kase....

a po czwarte..nie chce mi sie juz wiecej drazyc tematu, niech sie ludzie ucza na wlasnych bledach,
jak pobiegaja pare razy po urzedach to wkoncu beda wiedziec..i nie beda pytac

pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
brunette86 napisał:
patim napisał:
ty juz sie lepiej nie wypowiadaj sam gowno wiesz i jeszcze czytac nie potrafisz


nie jest zadnym problemem ze paszport dziecka stracil waznosc przynajmniej w konsulacie w Oslo
nie ma obowiazku skladania o staly paszport

trzabylo sobie zadwonic i spytac po polsku

BiZi napisał:
brunette86 napisał:

Najlepsze jest to, że w Skatteetaten powiedziano im, że nie przysługuje.
Wynajęła firmę i pieniądze dostała bardzo szybko.
Jakie dokumenty są potrzebne to nie mam pojęcia, ale na 100% muszą być przetłumaczone na norweski lub angielski.
Na przykład akt urodzenia dziecka.
Wystarczyło, że wynajął do tego firmę i kasę dostał




po pierwsze,....co ma Skatteetaten do zasilkow skoro zasilki wyplaca NAV i tam sie sklada podania????

po drugie,....nie wiesz jakie papiery sa potrzebne ALE NAPEWNO MUSZA BYC PRZETLUMACZONE NA NORWESKI, heheh, mysle ze instrukcja z zupki chinskiej wystarczy , koniecznie na norweski



tutaj masz link..

www.nav.no/Skjema/Skjemaer/Privatpersoner/Familie/Barnetrygd

a tutaj troche po polsku

www.nav.no/English/English/Zasilek+rodzi...tte%29.805383895.cms

wszystko ladnie wytlumaczone



Troszeczkę się kolego mylisz bo mi powiedziano w urzędach, że może być przetłumaczone na angielski. Kolega również złożył wszystkie dokumenty w języku angielskim i też mu bez problemu przyjęto. Kiedy rozliczałam męża również złożyłam dokumenty w języku angielskim i także nie było problemu. Dlatego nie neguj jeśli do końca nie wiesz.




akurat wysmial ze rodzinne zalatwialas w Skatteetaten a nie ze nie moze byc po angielsku
wystarczylo wejsc w linki ktore podal


a tego meza to w navie rozliczalas?


Myślę, że trzeba przeczytać to co napisałam. Napisałam, że ja załatwiałam łączenie rodzin i opisałam jak to u mnie wyglądało. Dlaczego do tego się nie przyczepiłeś??? Koleżanka zapytała również o inne sprawy, jak na przykład załatwienie rodzinnego. Napisałam, że nie wiem, bo tego nie załatwiałam sama, osobiście, dla siebie tylko wiem tyle co kolega mi powiedział o tym jak on załatwiał sprawę z rodzinnym i owszem on powiedział, że pytał w Skatteetaten. Koleżanka zapytała, więc odpowiedziałam wszystko co wiedziałam. Lepiej opisać wszystko co się wie, niżeli wyśmiać na starcie, że chce w ogóle wyjechać do Norwegii.

Swoją drogą do wszystkich, którzy się tutaj wybierają to napiszę parę słów. Przed wyjazdem męża też czytaliśmy opinie na Moja Norwegia i byliśmy skłonni zrezygnować. Na szczęście uznaliśmy, że nic nie szkodzi spróbować. No i wyszło tak jak myślałam, czyli wszyscy, którzy się boją o swoje niepewne posady gnoją tych, którzy mogliby im te posady odebrać. Angażują naprawdę mnóstwo energii na siedzenie na tym forum i próbę obrzydzenia wyjazdu do Norwegii. Mąż jest rok w Norwegii, zarabia 300NOK na godzinę, a ja po 3 dniach w Norwegii również znalazłam pracę za 170NOK na godzinę. Także dla chcącego nic trudnego.

Po drugie swojego męża rozliczyłam chyba nieźle, bo pieniądze już dawno na koncie i za pół roku pracy całkiem niezłe. Także uwagi pozostaw sobie i zanim siedzenia przed komputerem i szukania postów, które można wyśmiać, staraj się doskonalić swoje umiejętności, żeby ktoś Ci posady nie ukradł.

Miłego wieczoru


a czy mozesz przyblizyc czym twoj maz sie zajmuje?

bardzo ciekawi mnie branza, w ktorej placa polakowi ze stazem 1 roku w No 300 za godzine?

Chyba ze ma wlasna dzialanosc gospodarcza w branzy budowlanej - to wtedy te 300 brutto czy netto?

pytam calkiem serio
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Janek12 napisał:
Tępić cwaniactwo i buractwo!!

...popieram.


o, "znawca" spraw paszportowych sie odezwal
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
BiZi napisał:
brunette86 napisał:
patim napisał:
ty juz sie lepiej nie wypowiadaj sam gowno wiesz i jeszcze czytac nie potrafisz


nie jest zadnym problemem ze paszport dziecka stracil waznosc przynajmniej w konsulacie w Oslo
nie ma obowiazku skladania o staly paszport

trzabylo sobie zadwonic i spytac po polsku

BiZi napisał:
brunette86 napisał:

Najlepsze jest to, że w Skatteetaten powiedziano im, że nie przysługuje.
Wynajęła firmę i pieniądze dostała bardzo szybko.
Jakie dokumenty są potrzebne to nie mam pojęcia, ale na 100% muszą być przetłumaczone na norweski lub angielski.
Na przykład akt urodzenia dziecka.
Wystarczyło, że wynajął do tego firmę i kasę dostał




po pierwsze,....co ma Skatteetaten do zasilkow skoro zasilki wyplaca NAV i tam sie sklada podania????

po drugie,....nie wiesz jakie papiery sa potrzebne ALE NAPEWNO MUSZA BYC PRZETLUMACZONE NA NORWESKI, heheh, mysle ze instrukcja z zupki chinskiej wystarczy , koniecznie na norweski



tutaj masz link..

www.nav.no/Skjema/Skjemaer/Privatpersoner/Familie/Barnetrygd

a tutaj troche po polsku

www.nav.no/English/English/Zasilek+rodzi...tte%29.805383895.cms

wszystko ladnie wytlumaczone



Troszeczkę się kolego mylisz bo mi powiedziano w urzędach, że może być przetłumaczone na angielski. Kolega również złożył wszystkie dokumenty w języku angielskim i też mu bez problemu przyjęto. Kiedy rozliczałam męża również złożyłam dokumenty w języku angielskim i także nie było problemu. Dlatego nie neguj jeśli do końca nie wiesz.




akurat wysmial ze rodzinne zalatwialas w Skatteetaten a nie ze nie moze byc po angielsku
wystarczylo wejsc w linki ktore podal


a tego meza to w navie rozliczalas?


Myślę, że trzeba przeczytać to co napisałam. Napisałam, że ja załatwiałam łączenie rodzin i opisałam jak to u mnie wyglądało. Dlaczego do tego się nie przyczepiłeś??? Koleżanka zapytała również o inne sprawy, jak na przykład załatwienie rodzinnego. Napisałam, że nie wiem, bo tego nie załatwiałam sama, osobiście, dla siebie tylko wiem tyle co kolega mi powiedział o tym jak on załatwiał sprawę z rodzinnym i owszem on powiedział, że pytał w Skatteetaten. Koleżanka zapytała, więc odpowiedziałam wszystko co wiedziałam. Lepiej opisać wszystko co się wie, niżeli wyśmiać na starcie, że chce w ogóle wyjechać do Norwegii.

Swoją drogą do wszystkich, którzy się tutaj wybierają to napiszę parę słów. Przed wyjazdem męża też czytaliśmy opinie na Moja Norwegia i byliśmy skłonni zrezygnować. Na szczęście uznaliśmy, że nic nie szkodzi spróbować. No i wyszło tak jak myślałam, czyli wszyscy, którzy się boją o swoje niepewne posady gnoją tych, którzy mogliby im te posady odebrać. Angażują naprawdę mnóstwo energii na siedzenie na tym forum i próbę obrzydzenia wyjazdu do Norwegii. Mąż jest rok w Norwegii, zarabia 300NOK na godzinę, a ja po 3 dniach w Norwegii również znalazłam pracę za 170NOK na godzinę. Także dla chcącego nic trudnego.

Po drugie swojego męża rozliczyłam chyba nieźle, bo pieniądze już dawno na koncie i za pół roku pracy całkiem niezłe. Także uwagi pozostaw sobie i zanim siedzenia przed komputerem i szukania postów, które można wyśmiać, staraj się doskonalić swoje umiejętności, żeby ktoś Ci posady nie ukradł.

Miłego wieczoru


a czy mozesz przyblizyc czym twoj maz sie zajmuje?

bardzo ciekawi mnie branza, w ktorej placa polakowi ze stazem 1 roku w No 300 za godzine?

Chyba ze ma wlasna dzialanosc gospodarcza w branzy budowlanej - to wtedy te 300 brutto czy netto?

pytam calkiem serio


taa załapał dwie setki w sobotę i się chwali na wsi że ma 300 nok/h...

Znam takich co to 20 k nok na dwa tyg. zarabiali netto!!! a jak selvangivelse ich zobaczyłem w roku następnym to ledwo 250k/rok przekroczyli z czego 1/3 z NAV.........
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
10 Postów
Anna P
(brunette86)
Wiking
BiZi napisał:
brunette86 napisał:
patim napisał:
ty juz sie lepiej nie wypowiadaj sam gowno wiesz i jeszcze czytac nie potrafisz


nie jest zadnym problemem ze paszport dziecka stracil waznosc przynajmniej w konsulacie w Oslo
nie ma obowiazku skladania o staly paszport

trzabylo sobie zadwonic i spytac po polsku

BiZi napisał:
brunette86 napisał:

Najlepsze jest to, że w Skatteetaten powiedziano im, że nie przysługuje.
Wynajęła firmę i pieniądze dostała bardzo szybko.
Jakie dokumenty są potrzebne to nie mam pojęcia, ale na 100% muszą być przetłumaczone na norweski lub angielski.
Na przykład akt urodzenia dziecka.
Wystarczyło, że wynajął do tego firmę i kasę dostał




po pierwsze,....co ma Skatteetaten do zasilkow skoro zasilki wyplaca NAV i tam sie sklada podania????

po drugie,....nie wiesz jakie papiery sa potrzebne ALE NAPEWNO MUSZA BYC PRZETLUMACZONE NA NORWESKI, heheh, mysle ze instrukcja z zupki chinskiej wystarczy , koniecznie na norweski



tutaj masz link..

www.nav.no/Skjema/Skjemaer/Privatpersoner/Familie/Barnetrygd

a tutaj troche po polsku

www.nav.no/English/English/Zasilek+rodzi...tte%29.805383895.cms

wszystko ladnie wytlumaczone



Troszeczkę się kolego mylisz bo mi powiedziano w urzędach, że może być przetłumaczone na angielski. Kolega również złożył wszystkie dokumenty w języku angielskim i też mu bez problemu przyjęto. Kiedy rozliczałam męża również złożyłam dokumenty w języku angielskim i także nie było problemu. Dlatego nie neguj jeśli do końca nie wiesz.




akurat wysmial ze rodzinne zalatwialas w Skatteetaten a nie ze nie moze byc po angielsku
wystarczylo wejsc w linki ktore podal


a tego meza to w navie rozliczalas?


Myślę, że trzeba przeczytać to co napisałam. Napisałam, że ja załatwiałam łączenie rodzin i opisałam jak to u mnie wyglądało. Dlaczego do tego się nie przyczepiłeś??? Koleżanka zapytała również o inne sprawy, jak na przykład załatwienie rodzinnego. Napisałam, że nie wiem, bo tego nie załatwiałam sama, osobiście, dla siebie tylko wiem tyle co kolega mi powiedział o tym jak on załatwiał sprawę z rodzinnym i owszem on powiedział, że pytał w Skatteetaten. Koleżanka zapytała, więc odpowiedziałam wszystko co wiedziałam. Lepiej opisać wszystko co się wie, niżeli wyśmiać na starcie, że chce w ogóle wyjechać do Norwegii.

Swoją drogą do wszystkich, którzy się tutaj wybierają to napiszę parę słów. Przed wyjazdem męża też czytaliśmy opinie na Moja Norwegia i byliśmy skłonni zrezygnować. Na szczęście uznaliśmy, że nic nie szkodzi spróbować. No i wyszło tak jak myślałam, czyli wszyscy, którzy się boją o swoje niepewne posady gnoją tych, którzy mogliby im te posady odebrać. Angażują naprawdę mnóstwo energii na siedzenie na tym forum i próbę obrzydzenia wyjazdu do Norwegii. Mąż jest rok w Norwegii, zarabia 300NOK na godzinę, a ja po 3 dniach w Norwegii również znalazłam pracę za 170NOK na godzinę. Także dla chcącego nic trudnego.

Po drugie swojego męża rozliczyłam chyba nieźle, bo pieniądze już dawno na koncie i za pół roku pracy całkiem niezłe. Także uwagi pozostaw sobie i zanim siedzenia przed komputerem i szukania postów, które można wyśmiać, staraj się doskonalić swoje umiejętności, żeby ktoś Ci posady nie ukradł.

Miłego wieczoru


a czy mozesz przyblizyc czym twoj maz sie zajmuje?

bardzo ciekawi mnie branza, w ktorej placa polakowi ze stazem 1 roku w No 300 za godzine?

Chyba ze ma wlasna dzialanosc gospodarcza w branzy budowlanej - to wtedy te 300 brutto czy netto?

pytam calkiem serio


Jak najbardziej Ci odpowiem. Mój mąż pracuje w branży budowlanej jako wykwalifikowany pracownik z odpowiednim stażem z zagranicy. Chociaż nie to zadecydowało o tym, że ma dobrą pracę i płacę. Posiada dużą wiedzę i umiejętności z tego zakresu, którą pokazał w okresie próbnym i dostał propozycję od pracodawcy pracy na stałe, na bardzo dobrych warunkach. Pracuje u norweskiego pracodawcy, jako pracownik. Nie posiada własnej działalności gospodarczej. Nie tylko on ma taką stawkę. Z tego co wiem to kilku innych również wykwalifikowanych pracowników ma taką samą stawkę jak mój mąż. Jedynie osoby niewykwalifikowane stawki mają mniejsze, ale też nie najgorsze.
300NOK to stawka brutto.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Joseph napisał:


taa załapał dwie setki w sobotę i się chwali na wsi że ma 300 nok/h...

Znam takich co to 20 k nok na dwa tyg. zarabiali netto!!! a jak selvangivelse ich zobaczyłem w roku następnym to ledwo 250k/rok przekroczyli z czego 1/3 z NAV.........


nie mowie, ze to niemozliwe, chcialbym sie tylko dowiedziec jaka branza, ewentualnie jakie stanowisko...czy zna norweski, czy z angielskim.....

...znam osoby co dostaja od adecco 270kr/h ale to sa inzynierowie, specjalisci w dziedzinie....albo magazynierzy pracujacy w nocy ...stawka 375kr/h.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
brunette86 napisał:
BiZi napisał:
brunette86 napisał:
patim napisał:
ty juz sie lepiej nie wypowiadaj sam gowno wiesz i jeszcze czytac nie potrafisz


nie jest zadnym problemem ze paszport dziecka stracil waznosc przynajmniej w konsulacie w Oslo
nie ma obowiazku skladania o staly paszport

trzabylo sobie zadwonic i spytac po polsku

BiZi napisał:
brunette86 napisał:

Najlepsze jest to, że w Skatteetaten powiedziano im, że nie przysługuje.
Wynajęła firmę i pieniądze dostała bardzo szybko.
Jakie dokumenty są potrzebne to nie mam pojęcia, ale na 100% muszą być przetłumaczone na norweski lub angielski.
Na przykład akt urodzenia dziecka.
Wystarczyło, że wynajął do tego firmę i kasę dostał




po pierwsze,....co ma Skatteetaten do zasilkow skoro zasilki wyplaca NAV i tam sie sklada podania????

po drugie,....nie wiesz jakie papiery sa potrzebne ALE NAPEWNO MUSZA BYC PRZETLUMACZONE NA NORWESKI, heheh, mysle ze instrukcja z zupki chinskiej wystarczy , koniecznie na norweski



tutaj masz link..

www.nav.no/Skjema/Skjemaer/Privatpersoner/Familie/Barnetrygd

a tutaj troche po polsku

www.nav.no/English/English/Zasilek+rodzi...tte%29.805383895.cms

wszystko ladnie wytlumaczone



Troszeczkę się kolego mylisz bo mi powiedziano w urzędach, że może być przetłumaczone na angielski. Kolega również złożył wszystkie dokumenty w języku angielskim i też mu bez problemu przyjęto. Kiedy rozliczałam męża również złożyłam dokumenty w języku angielskim i także nie było problemu. Dlatego nie neguj jeśli do końca nie wiesz.




akurat wysmial ze rodzinne zalatwialas w Skatteetaten a nie ze nie moze byc po angielsku
wystarczylo wejsc w linki ktore podal


a tego meza to w navie rozliczalas?


Myślę, że trzeba przeczytać to co napisałam. Napisałam, że ja załatwiałam łączenie rodzin i opisałam jak to u mnie wyglądało. Dlaczego do tego się nie przyczepiłeś??? Koleżanka zapytała również o inne sprawy, jak na przykład załatwienie rodzinnego. Napisałam, że nie wiem, bo tego nie załatwiałam sama, osobiście, dla siebie tylko wiem tyle co kolega mi powiedział o tym jak on załatwiał sprawę z rodzinnym i owszem on powiedział, że pytał w Skatteetaten. Koleżanka zapytała, więc odpowiedziałam wszystko co wiedziałam. Lepiej opisać wszystko co się wie, niżeli wyśmiać na starcie, że chce w ogóle wyjechać do Norwegii.

Swoją drogą do wszystkich, którzy się tutaj wybierają to napiszę parę słów. Przed wyjazdem męża też czytaliśmy opinie na Moja Norwegia i byliśmy skłonni zrezygnować. Na szczęście uznaliśmy, że nic nie szkodzi spróbować. No i wyszło tak jak myślałam, czyli wszyscy, którzy się boją o swoje niepewne posady gnoją tych, którzy mogliby im te posady odebrać. Angażują naprawdę mnóstwo energii na siedzenie na tym forum i próbę obrzydzenia wyjazdu do Norwegii. Mąż jest rok w Norwegii, zarabia 300NOK na godzinę, a ja po 3 dniach w Norwegii również znalazłam pracę za 170NOK na godzinę. Także dla chcącego nic trudnego.

Po drugie swojego męża rozliczyłam chyba nieźle, bo pieniądze już dawno na koncie i za pół roku pracy całkiem niezłe. Także uwagi pozostaw sobie i zanim siedzenia przed komputerem i szukania postów, które można wyśmiać, staraj się doskonalić swoje umiejętności, żeby ktoś Ci posady nie ukradł.

Miłego wieczoru


a czy mozesz przyblizyc czym twoj maz sie zajmuje?

bardzo ciekawi mnie branza, w ktorej placa polakowi ze stazem 1 roku w No 300 za godzine?

Chyba ze ma wlasna dzialanosc gospodarcza w branzy budowlanej - to wtedy te 300 brutto czy netto?

pytam calkiem serio


Jak najbardziej Ci odpowiem. Mój mąż pracuje w branży budowlanej jako wykwalifikowany pracownik z odpowiednim stażem z zagranicy. Chociaż nie to zadecydowało o tym, że ma dobrą pracę i płacę. Posiada dużą wiedzę i umiejętności z tego zakresu, którą pokazał w okresie próbnym i dostał propozycję od pracodawcy pracy na stałe, na bardzo dobrych warunkach. Pracuje u norweskiego pracodawcy, jako pracownik. Nie posiada własnej działalności gospodarczej. Nie tylko on ma taką stawkę. Z tego co wiem to kilku innych również wykwalifikowanych pracowników ma taką samą stawkę jak mój mąż. Jedynie osoby niewykwalifikowane stawki mają mniejsze, ale też nie najgorsze.
300NOK to stawka brutto.


a czy mozesz zdradzic co kryje sie pod slowem, wykwalifikowany? jaka jest jego specjalizacja?

nie zartuje z tym pytaniem, powiem Ci, ze jestem w branzy budowlanej w Norwegii wiele lat i bardzo mnie interesuje czym dokladnie zajmuje sie twoj maz. Od paru lat stawki dla osob wykwalifikowanych pracujacych na budowach sa duzo nizsze niz podana tutaj przez Ciebie, i dlatego naprawde jestem zainteresowany tymi informacjami.

Nie musisz mi odpowiadac na forum ogolnym, mozesz wyslac mi wiadomosc na priva....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
10 Postów
Anna P
(brunette86)
Wiking
taa załapał dwie setki w sobotę i się chwali na wsi że ma 300 nok/h...

Znam takich co to 20 k nok na dwa tyg. zarabiali netto!!! a jak selvangivelse ich zobaczyłem w roku następnym to ledwo 250k/rok przekroczyli z czego 1/3 z NAV.........[/quote]

Ja Cię kolego przekonywać nawet nie mam zamiaru . Najważniejsze jest to co ma na umowie i co miesiąc na koncie . Dla mnie Norwegia pod względem pieniędzy to faktycznie raj. Inna sprawa z ich mentalnością i kulturą. Tutaj akurat mi Norwegia nie odpowiada.
Po drugie mój mąż się tym nie chwali, wręcz przeciwnie . A w sobotę nie pracuje, tym bardziej na czarno
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
679 Postów
EVIL Walander
(EVIL)
Wyjadacz
a czy mozesz zdradzic co kryje sie pod slowem, wykwalifikowany? jaka jest jego specjalizacja?

nie zartuje z tym pytaniem, powiem Ci, ze jestem w branzy budowlanej w Norwegii wiele lat i bardzo mnie interesuje czym dokladnie zajmuje sie twoj maz. Od paru lat stawki dla osob wykwalifikowanych pracujacych na budowach sa duzo nizsze niz podana tutaj przez Ciebie, i dlatego naprawde jestem zainteresowany tymi informacjami.

Nie musisz mi odpowiadac na forum ogolnym, mozesz wyslac mi wiadomosc na priva....[/quote]

nie bądź taki ciekawski ,maż pani pracuje przez agencję ,gdybyś pracował przez agencję też miał byś 300 nok na godz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok